Dorośnijmy
Na początku roku szkolnego zaczął do mnie pisać kolega z klasy. Mieszkamy daleko od siebie, w różnych wioskach. Było miło, ale nigdy nie ośmielił się powiedzieć w szkole chociaż „cześć”. Ja jestem przeciwna chodzeniu w naszym wieku, napisałam mu o tym, ale i tak w jego listach było coraz więcej wyznań. Od jakiegoś czasu mieszają się one z pretensjami, że go nie kocham. Męczy mnie to jego pisanie, tym bardziej jestem pewna, że nie chcę żadnych relacji. Nie chcę też jego listów. Co robić?
14-latka