Jeśli widzisz iskrę, możesz na nią dmuchać albo splunąć. Wszystko pochodzi z ust twoich.
Członkowie stowarzyszenia "Pro Futuris" przeszli w "czarnym marszu" ulicami Warszawy.
W sobotę ulicami stolicy przeszedł marsz w proteście przeciwko obywatelskiej ustawie poszerzającej ochronę życia każdego poczętego człowieka. Zdjęcia Jakub Szymczuk /Foto Gość.
W sobotę ulicami stolicy przeszedł marsz w proteście przeciwko obywatelskiej ustawie poszerzającej ochronę życia każdego poczętego człowieka. Fotorelacja Jakuba Szymczuka.
W opozycji do Czarnych Marszów dla śmierci - Biały Marsz dla życia.
„Botoks” pokazałbym wszystkim zwolennikom „czarnych marszów”
Dokładnie 11 grudnia, w rocznicę marszu, który przeszedł ulicami miasta, przypomniano o solidarności Gliwiczan z Węgrami w 1956 r.
W 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej ulicami Warszawy przeszedł marsz z biało-czarnymi portretami ofiar tragicznego lotu. Inicjatorami pochodu byli Solidarni 2010.
"Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela" - te i wiele innych haseł mieli wypisane na transparentach uczestnicy trzeciego Marszu dla Życia i Rodziny w Nowej Soli.
Do przepychanek pomiędzy uczestnikami "czarnego protestu" i działaczami ruchów pro-life doszło w poniedziałek po południu w okolicy warszawskiej stacji metra Centrum, na tzw. patelni. Interweniowała policja.