Podobnie jak w całym kraju, cmentarz rzymskokatolicki pozostaje zamknięty. Wejść od ul. Limanowskiego i Dębowej pilnują Wojska Obrony Terytorialnej oraz policja.
W akcji wzięli udział wolontariusze ze Szkolnego Koła Wolontariatu z PSP 33.
Kwestę na cmentarzu przy ul. Limanowskiego zorganizowali Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu i parafia pw. św. Wacława.
3 listopada nekropolię przy ul. Limanowskiego i Dębowej znów odwiedzają ludzie. Kupują kwiaty i znicze lub przynoszą wcześniej nabyte. Składają na mogiłach bliskich, zapalają lampki i znicze, i modlą się.
W Radomiu pojawili się oszuści, którzy, podając się za pracowników zabytkowego cmentarza przy ulicy Limanowskiego, próbują wyłudzić pieniądze od właścicieli grobów za dzierżawę.
Po dwóch latach przerwy spowodowanej obostrzeniami pandemicznymi kwestujący będą zbierali pieniądze na renowację zabytkowych nagrobków na najstarszej nekropoli radomskiej przy ul. Limanowskiego.
Tegoroczna kwesta na zabytkowym cmentarzu rzymskokatolickim w Radomiu przeprowadzona zostanie od 1 do 3 listopada, w godz. 9-15.
Zbierano datki na najstarszej nekropolii Radomia przy ul. Limanowskiego, by ratować bezcenne zabytkowe nagrobki.
Parafialny cmentarz przy ul. Limanowskiego w Radomiu liczy 200 lat. Wymogi funkcjonowania miasta wymusiły przeniesienie administracji nekropolii z ul. Limanowskiego (wschodnia część cmentarza) na ul. Dębową (zachodnia część). Tam został otwarty i poświęcony nowy budynek administracji.Zdjęcia: ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Radomskie wspólnoty ewangelicka i prawosławna są zbyt małe, by były w stanie utrzymać swe cmentarze. Datkami i pomocą przy pracach porządkowych wspierają je wszyscy mieszkańcy.