Radosne i długie bicie historycznego dzwonu Zygmunta uczciło w piątek w Krakowie wejście Polski do Unii Europejskiej. Serce dzwonu odezwało się na zakończenie Mszy św. odprawionej w intencji Ojczyzny w katedrze na Wawelu.
Ok. 30 osób m.in. z Polski, Rosji, Ukrainy i Białorusi bierze udział w rozpoczętym w piątek 4. Międzynarodowym Festiwalu Cerkiewnego Dzwonienia w Supraślu koło Białegostoku. Jest to jedyna taka impreza w kraju. Potrwa do niedzieli.
Zaczął się trudny czas dla osobników z gatunku Studentus Pospolitus, nieskorych do aktywności w miesiącach zimowych. Sezon polowań został otwarty. Wszędzie grasują drapieżniki. Żeby przeżyć, Pospolitusy muszą dokonać czynów spektakularnych.
– Tu doświadczamy tego, że niewiele trzeba, by być szczęśliwym człowiekiem. Że nie są potrzebne wygody, ale ludzie pełni miłości, zrozumienia, ludzie pomocni – mówi jedna z pątniczek.
Płakali, gdy po 60 latach do ich wsi powrócił kościelny dzwon.– Zasypaliśmy kawałek rowu,który dzielił Polaków i Niemców – powiedzieli im niemieccy parafianie.
Wincenty Zamroziewicz mieszka dziś w Sulechowie, ale jego rodowód sięga miejscowości Podwysokie k. Lwowa leżącej na terenie dzisiejszej Ukrainy.
Czy zdążymy z naprawą zarówno społeczną jak i religijną rodziny? Przed czym mamy zdążyć? Przed ostatecznym załamaniem się europejskiej tradycji, kultury, obyczaju, państwowości.
Największe cuda w życiu Kościoła dzieją się na co dzień, po cichu. Ale po cichu również zwalniają się kolejne miejsca w kościelnych ławach i nawach.
DODANE 25.02.2010 15:51 załącznik