Jak co roku Siemianowice Śl. 22 lipca obchodziły Święto Czekolady. Poza słodkościami na dzieci czekało wiele atrakcji.Zdjęcia: Anna Derkowska /Foto Gość
Czekolada to jedyna rzecz, która w tak niewielkiej ilości daje tak dużą przyjemność - mówi historyk z Uniwersytetu Śląskiego dr Jacek Kurek, który prześledził dzieje smakołyku od napoju ludów Ameryki po współczesne pralinki. W piątek czekolada ma swoje święto.
Jest ona dziełem Olmeków - ludu mezoamerykańskiego, który wyginął, co najmniej, 400 lat przed Chrystusem.
Konkursy i czekoladowe smakołyki dla najmłodszych przygotowało Siemianowickie Centrum Kultury.Zdjęcia: Damian Orłowicz /Foto Gość
Skierniewicką parafię odwiedzili Święta Rodzina, pastuchy i Murzynek. Kolędowali na rzecz dzieci z Afryki.
W Dniu Flagi Rzeczypospolitej Polskiej Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem przeszło około tysiąca osób. Na koniec odsłonięto czekoladowego orła.
Kartonowe pudełko systematycznie zapełnia się słodyczami. Trafią one do funkcjonariuszy pełniących służbę na wschodniej granicy.
Dzieciństwo Edyty Stein – portrety babci Adelheid, wielki, pełen dostatku dom i przylegający do niego sklep żelazny. Kredens z szufladami pełnymi rodzynek, migdałów i gorzkiej czekolady.
Betlejem, Nysa, Murcki, Hel, Kowary... Wszędzie jednakowo dobrze i wszędzie jednakowo ciasno. I nam, i Jezusowi. Tyle że On jest bezgranicznie cierpliwy