Mała wioska na Dolnym Śląsku na dwa dni stanie się stolicą dla… kochających Kresy.
W podkrakowskiej gminie Świątniki Górne stało się tradycją, że na początku roku mieszkańcy, goście oraz władze spotykają się, by złożyć sobie życzenia.
Olszowice są najmniejszą miejscowością gminy Świątniki Górne pod względem liczby ludności. Zaangażowania społecznego jej mieszkańców wielu innych może im jednak pozazdrościć. Udowodnili to ostatnio.
Świątniki to niewielka wioska, położona zaledwie kilka kilometrów od Sobótki. Na jeden dzień staje się miejscem, do którego ściągają ludzie z całej Polski, a może nawet z całego świata. A wszystko przez jedną Panią…
Pogorzelcy z Olszowic w gm. Świątniki Górne, którym w ostatni dzień minionego roku spłonął dom, 3 marca, 62 dni po pożarze, mogli wejść do nowego domu, wybudowanego i wyposażonego wspólnym wysiłkiem ludzi dobrej woli.
Mieszkańcom podkrakowskiej wsi w gminie Świątniki Górne niedawno spłonął doszczętnie dom. Sąsiedzi nie zostawili ich w biedzie i zbudowali im nowy domek, angażując w to wielu ludzi dobrej woli.
VII Międzynarodowe Spotkanie Miłośników Ziemi Wołyńskiej i Kresów Wschodnich w Świątnikach koło Sobótki na Dolnym Śląsku odbędzie się 16 i 17 września.
Asia przebiera się w niebieski strój Maryi. Bierze na ręce lalkę-dzieciątko. Za moment zapuka do wielu drzwi. Będzie życzyć „mądrości Bożej, która się ludzkiej objawia pokorze”.
Uczniowie klasy mundurowej z liceum w Świątnikach Górnych złożyli ślubowanie. Stanęło do niego 21 osób (12 dziewcząt i 9 chłopców).