Wznieśmy dzisiaj w górę 'dzban św. Patryka'! Pełen piwa lub whiskey, jak to woli. I koniecznie proszę pamiętać o trzylistnej koniczynce.
W owym czasie chrześcijan w Irlandii można było policzyć na palcach obu rąk.
Jestem "wieśniakiem", "prostakiem", „kamieniem, który tkwił głęboko w błotnistej drodze, aż przyszedł potężny Pan i w miłosierdziu swoim podniósł go i umieścił na szczycie ściany domu swego”. Kto tak o sobie pisze?
„Poruszeni sytuacją tysięcy migrantów w całym świecie, pomyślmy o Patryku jako zapomnianym uchodźcy, jak on się sam kiedyś określił, jako o niewolniku na wygnaniu”. Tak pisze w przesłaniu z okazji święta patrona Irlandii prymas tego kraju.
Prowadzona w V wieku misja ewangelizacji Irlandii napotykała na wiele przeszkód. Najwięcej problemów św. Patrykowi sprawiali oczywiście celtyccy druidzi.
Święty tygodnia: św. Patryk Myśl: Za swoją niewolę św. Patryk odpłacił Irlandii głoszeniem Ewangelii
Tradycyjnie w ostatnią niedzielę lipca około 30 tysięcy pielgrzymów - Irlandczyków i tych, którzy chcieliby Irlandczykami być - wspina się na szczyt, na którym Patron i Apostoł Zielonej Wyspy miał dokonać rzeczy niezwykłych.