Aparat pojęciowy, pozwalający wyobrazić sobie materię uwielbioną, mamy słaby. Dlatego potrzebujemy silnej wiary.
Trudno wyobrazić sobie Płock bez ekumenii i bez ekumenicznych znaków, które dają nadzieję.
Czy uczniowie Chrystusa uwierzyli, bo sobie wyobrazili, czy dlatego, że ujrzeli i doświadczyli?
Wyobraziłem sobie Jana Pawła II, który maszeruje z transparentem: „Zmiataj matole, idą katole”.
Na motywach „Hobbita”, czyli nauczyciele, górnik i ksiądz kontra wyobrażenia rodem z Hollywood.
Przed nami wydarzenie, bez którego trudno wyobrazić sobie wieczór Bożego Ciała w Lublinie.
Nie potrafię wyobrazić sobie, co czują rodzice, których dzieci zmarły jeszcze przed narodzeniem.
Reportaże o gimnazjach, o tym, co się tam niekiedy dzieje przerastają moje wyobrażenia.