Stać nas na to, aby i o nas Jezus powiedział „błogosławieni”.
Choć trzeba przejść kilkaset kilometrów, to każdy pątnik doświadczy wspólnoty z ludźmi i bliskości Boga.
Wakacje to czas wolny, ale nie od wszystkiego. Są sprawy, których nie można odpuszczać czy zaniedbywać.
Już po raz 31. pątnicy wyruszyli na szlak, który prowadzi ich do Częstochowy.
– Każdy chce być szczęśliwy, a my jako chrześcijanie mamy na to jedyną receptę – mówi ks. Waldemar.
Tysiące wiernych przybyło do Matki Pokoju, aby za Jej wstawiennictwem prosić Boga o pokój na świecie.
Wszyscy nasi pielgrzymi wspólnie pokonali odległość z Ziemi na Księżyc i z powrotem... 11 razy.
Wspólnie opiszmy historię naszego diecezjalnego wędrowania do tronu Czarnej Madonny.
– Tu Prymas Tysiąclecia ułożył i wypowiedział po raz pierwszy akt oddania Maryi – przypomniał abp Józef Górzyński.
Pielgrzymować do tronu Pani Jasnogórskiej można codziennie, wystarczy dzień rozpoczynać śpiewem Godzinek ku czci Najświętszej Maryi Panny, a kończyć - Apelem Jasnogórskim.