Już pierwsze łzy popłynęły
Rekolekcje drugiego stopnia Oazy Nowego Życia. Wyjście z własnej niewoli. - Trudno jest nazwać swoje niewole. Tym kierują ogromne emocje. Doświadczyłam tego na adoracji Najświętszego Sakramentu. Uświadomiłam sobie, że mam prawo czuć ból, mam prawo być smutna i zamyślona. To jestem ja, cała ja - mówi Weronika.