W Wilnie nie doszło do przeniesienia obrazu Jezusa Miłosiernego, namalowanego według wskazówek św. Faustyny Kowalskiej, z polskiego kościoła pw. Świętego Ducha do innej świątyni. Nie pozwolili na to wileńscy Polacy.
Pamiątkową tabliczkę poświęconą urodzonym na terytorium dzisiejszej Białorusi polskim żołnierzom, których zamordowało sowieckie NKWD w latach 1939-1941, odsłonił w piątek w Kuropatach koło Mińska historyk z białoruskiego oddziału Memoriału Ihar Kuzniacou.
Dom Polski w Iwieńcu należy do wszystkich obywateli Białorusi polskiego pochodzenia, a nie tylko do Andżeliki Borys i grupy jej stronników - powiedział zastępca rządowego pełnomocnika ds. religii i narodowości Uładzimir Łamieka w rozmowie z gazetą "Siem dniej".
Chociaż powołano nas do służenia narodowi białoruskiemu, to żyjemy nadal na granicy legalności -stwierdził wizytator apostolski dla Kościoła greckokatolickiego na Białorusi o. archimandryta Jan Sergiusz Gajek.
Na terenie Federacji Rosyjskiej w setkach, a może tysiącach miejsc mordowani byli Polacy. To najbardziej przemilczana z wielkich zbrodni XX wieku.
Przyjechali reprezentanci Ukrainy, Białorusi, Słowacji, Belgii, Francji, Węgier i Polski. Spotykają się raz na trzy lata, by mówić o tym, jak w ich zawodzie dawać świadectwo wiary.
Kandydat PO Bronisław Komorowski powiedział po niedzielnej debacie prezydenckiej, że zaskoczyła go wypowiedź jego kontrkandydata Jarosława Kaczyńskiego (PiS) na temat Białorusi. Przyznał, że w dyskusji "dolewał oliwy do ognia", bo "debata to debata".
Wznowienie działalności Towarzystwa Jezusowego na całym świecie w 1814 roku, głównie dzięki staraniom jezuitów polskich z Białorusi, jest więc naszym pięknym wkładem w burzliwe dzieje Kościoła XIX wieku.
Dla Związku Polaków na Białorusi (ZPB) 2010 rok był bardzo trudny, ale mimo to organizacja, której władz nie uznaje oficjalny Mińsk, nadal prowadziła działalność edukacyjną i kulturalną wśród Polaków - powiedzieli PAP przedstawiciele Rady Naczelnej ZPB.
We wrocławskim oddziale Civitas Christiana Ilona i Eugeniusz Gosiewski opowiadali o polskich cmentarzach na Wschodzie, które stowarzyszenie "Odra-Niemen" objęło opieką. Z wielkim sentymentem mówili o nekropoliach na Białorusi, której władze niechętnie podchodzą do takich działań.