Koncert znanej polskiej piosenkarki, który odbył się w Centrum Spotkania Kultur, był okazją do podziękowania wszystkim tym, którzy od lat wspierają duchowo i materialnie Lubelską Pielgrzymkę.
To nie był przypadek, że pielgrzymi kiedyś pomylili drogę... i trafili do Śródborza.
Lubelscy pielgrzymi przeszli już poza granice naszej archidiecezji. Jedni przekroczyli Wisłę w Annopolu, inni w Solcu. Wśród pątników panuje dobry nastrój. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, które publikujemy w naszej galerii.
Początek lipca tradycyjnie gromadzi czcicieli Matki Bożej w lubelskiej katedrze na uroczystościach upamiętniających wydarzenia z 1949 roku, gdy Maryja w Lublinie zapłakała.
Z wielu parafii archidiecezji lubelskiej wyruszyły wczesnym rankiem piesze pielgrzymki do Matki Bożej Kębelskiej. Każdy uczestnik niesie jakąś intencję, by polecić ją Maryi, która w Wąwolnicy hojnie darzy łaskami.
Dlaczego ludzie decydują się na podjęcie 12 dni wysiłku i co im dają rekolekcje w drodze, mówią ci, którzy mają już pielgrzymkowe doświadczenia.
O obecności Boga w życiu, chodzeniu po drzewach i owocach pielgrzymowania na Jasną Górę z s. Piotrą ze Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej, pochodzącą z parafii Nieborów, rozmawia Magdalena Szymańska-Topolska.
Za pielgrzymami już kilkadziesiąt kilometrów na szlaku w kierunku Jasnej Góry. Trzeci dzień pielgrzymki lubelskiej to modlitwa u św. Otylii, gdzie co roku wierni modlą się w intencji małżeństw, a wielokrotnie także w tym miejscu zawierany był sakrament małżeństwa i udzielano chrztów.
To są dwa tygodnie, które mogą przewrócić życie do góry nogami. Doświadczenie Boga, drugiego człowieka obok, zmęczenia i radości nie do opisania co roku na pielgrzymi szlak pociąga tysiące ludzi.