Rechot karabinów nad rajem
Zapomniane ludobójstwo. Widziałam zmęczonych i zakurzonych ludzi niosących niewielkie tobołki. Pilnowali ich uzbrojeni Litwini i Niemcy. Za pieszymi jechały furmanki, na których siedziały kobiety z niemowlętami i starsze osoby. Potem usłyszałam strzały...