Ponad tysiąc mielczan przeszło z kościoła pw. Ducha Świętego na Rynek, by oddać z królami pokłon Nowonarodzonemu.
W Bardzie Śląskim trasa orszaku była jedną z najdłuższych w diecezji. Święta Rodzina odebrała pokłon od Mędrców w bazylice Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, gdzie uczestnicy przemarszu mogli wysłuchać koncertu lokalnych muzyków.
Od kościoła ojców jezuitów do rynku, gdzie przy szopce królowie oddali Jezusowi pokłon, rozbrzmiewały kolędy.
Orszak szedł w rytm werbli. Po hołdzie oddanym Dzieciątku i przejściu do kościoła parafialnego Trzej Królowie zasiedli na tronach w prezbiterium. Uczestnicy wysłuchali koncertu i sami chętnie włączali się w śpiew kolęd.
Trzy kolory dały się z łatwością rozpoznać w ząbkowickim orszaku. Uczestników ulicznych jasełek nie trzeba było zachęcać do śpiewu i okrzyków. Na trasie czekały trzy scenki: zwiastowania narodzin Jezusa pastuszkom, odwiedzin Trzech Króli u Heroda oraz walki dobra ze złem.
Cieszyn - jedyne takie miejsce, gdzie w Orszaku Trzech Króli, po raz pierwszy w tym roku, szli ramię w ramię katolicy i ewangelicy.
Orszak w Zabrzu. Chwała Chrystusowi - Światłu przychodzącemu z wysoka do naszej ludzkiej nędzy.
Tym razem katolicy wraz z ewangelikami towarzyszyli Monarchom, składającym na cieszyńskim rynku swoje dary Dzieciątku.
W uroczystość Objawienia Pańskiego po raz 5. Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Sochaczewa. Jego organizacją zajęły się parafia pw. św. Wawrzyńca oraz Urząd Miejski. O 15.00 promieniście z trzech stron wierni podążali za Trzema Mędrcami. Później wszyscy razem dotarli do stajenki, gdzie oddali Jezusowi pokłon.
Aby udało się przeprowadzić tak duże przedsięwzięcie, jakim jest Orszak Trzech Króli we Wrocławiu, potrzeba czasu i ludzi. Czasu może nie przybywa, ale ludzi na szczęście nie brakuje.