W blasku zniczy, które płoną na niezliczonych nekropoliach całego świata, pojawia się listopadowa refleksja zaduszkowa.
Nasza nadzieja nie jest oczekiwaniem na „coś”, ale na „Kogoś”. „Bóg jest fundamentem nadziei – nie jakikolwiek bóg, ale ten Bóg, który ma ludzkie oblicze".
Nadzieja nie jest jedynie optymizmem, lecz głęboką ufnością w Boga.
Jezus nie obiecuje łatwego życia ani szybkiego rozwiązania problemów.
Codzienność lubi nas zaskakiwać. Ale żeby o różańcu pisać w maju…
Tym razem poranek po szabacie okazał się wyjątkowy.
Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka…
Pośród bogactwa świata znajduje się również i ubóstwo. Taka oczywistość, która istnieje przecież nie od dziś.
W blasku to nawet i cienie wyglądają zupełnie inaczej. I mają szansę wyjść z cienia.
Wśród przypadłości ludzkiej natury wyjątkowo dobrze znana i wręcz wszechobecna wydaje się zazdrość. Przykładów z życia codziennego można by mnożyć bez liku.