Ks. Henryk Jankowski nie jest proboszczem i musi się wyprowadzić z plebanii kościoła św. Brygidy. Abp Tadeusz Gocłowski podtrzymał wczoraj dekret odwołujący prałata. - Ks. Jankowski w poniedziałek rano dostał moją odpowiedź na swoje pismo - mówi nam metropolita gdański - poinformowała Rzeczpospolita.
Prałat Henryk Jankowski wiele sobie obiecywał po zmianie głowy Kościoła gdańskiego. Ale zaledwie 48 godzin po ingresie abp. Sławoja Leszka Głodzia do oliwskiej katedry musiał przeżyć wielkie rozczarowanie. - Ks. Jankowski to chory człowiek - stwierdził w rozmowie z TVN 24 nowy metropolita - donosi Dziennik.
Starka i porto - to najnowsze trunki, które chce sygnować nazwiskiem ks. prał. Henryk Jankowski - donosi Wprost.
Prałat Henryk Jankowski pozwał do sądu pisarza Pawła Huelle za naruszenie dóbr osobistych - podała Polska Agencja Prasowa.
Na czat z muzykami czołowego zespołu muzyki chrześcijańskiej NEW LIFE'm, który w tym roku świętuje 15 urodziny powstania, zapraszamy w poniedziałek, na godz. 21 do pokoju Wiara
Milena Wieczorek, „Cząstka światła”, Bernardinum, Pelplin 2005.Zbigniew Jankowski, „Odpływ. Sztuka ubywania”, Polnord – Wydawnictwo Oskar, Bernardinum, Gdańsk 2005.
Po raz pierwszy hołd Jezusowi razem z trzema królami oddano w Łęczycy. W Orszaku uczestniczyła rzesza wiernych. W królewskim mieście korowód wiernych w koronach na głowie będzie miał swoją kontynuację.
W archikolegiacie w Tumie 11 października samorządowcy dziękowali za 100-lecie polskiej niepodległości. Po Mszy św. pod przewodnictwem ordynariusza łowickiego bp. Andrzeja F. Dziuby odbył się spektakl słowno-muzyczny "Dar i tajemnica", w którym wystąpił Jerzy Zelnik.
Tłumy łęczycan wzięły udział w Orszaku Trzech Króli, który przeszedł ulicami miasta. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. odprawioną w samo południe w kościele pw. św. Andrzeja Apostoła. Barwny orszak wyruszył bezpośrednio po Eucharystii. Mieszkańcy w królewskich strojach z koronami na głowie w towarzystwie aniołów przemaszerowali ulicami: Kościelną, alejami Jana Pawła II oraz Kilińskiego do przyklasztornego ogrodu ojców bernardynów, gdzie czekała żywa szopka, a w niej Święta Rodzina. Wędrujący w orszaku Trzej Królowie złożyli pokłon małemu Jezusowi, a najmłodsi zaśpiewali kolędy. Na zgłodniałych czekała gorąca grochówka.
Po raz 400. pątnicy z Sierpca pielgrzymowali do Matki Bożej Skępskiej. Teraz dzielą się swoim świadectwem.