Figura Matki Bożej oczekuje w ciszy kościoła na koronację, a tymczasem…
Do klasztoru braci mniejszych zawitała figura Patronki całej prowincji zakonnej, która powstała cztery wieki temu.
Nieznani sprawcy zdewastowali "Aleję świętych" przy kościele parafialnym pw. Matki Bożej Śnieżnej w Zarzeczu koło Niska.
W dzień Matki Bożej Różańcowej, 7 października, ulicami Głogowa przeszła procesja z figurą Matki Bożej Fatimskiej. Modlitwa miała wymiar międzynarodowy.
Tuż przed wakacyjną przerwą w peregrynacji figura Matki Bożej Fatimskiej trafiła do sanktuarium, gdzie jest czczona pod wezwaniem Strażniczki Wiary.
- Cieszę się, że jest już maj i że w końcu wracamy do modlitw przed figurą Maryi z Fatimy - mówi pani Bożena, parafianka ze Starej Rawy.
Kopia figury Matki Bożej Fatimskiej, peregrynująca w tych miesiącach po Włoszech, przybyła 12 maja do Watykanu.
Obrazy i figury, niegdyś czczone i uważane za cudowne, dziś są jakby na emeryturze. Z pewnością teraz jest czas, by sobie o nich przypomnieć.
Odnowiona figura zachwyca. Pochodzi prawdopodobnie z przełomu XVIII i XIX wieku z Włoch.
Głowę figury Matki Bożej stojącej przy krakowskich Plantach u wylotu ul. Jagiellońskiej, na tyłach Collegium Novum UJ, znów zdobi pozłacana korona. Poprzednią skradli latem nieznani sprawcy.