"Dni Powstania - Warszawa 1944" to tytuł wystawy zorganizowanej w LO w Drobinie, przez Instytut Pamięci Narodowej.
Walczyli zarówno z hitlerowcami, jak i Sowietami. W PRL-u mieli być zapomniani. Przez lata nie wolno było o nich mówić. Dziś ich historie poruszają i fascynują.
- Chwała waszej szkole i pani dyrektor, że odważyliście się, by upamiętnić młode życie "Inki", jej bohaterstwo, odwagę i ofiarę, obierając ją za patronkę waszej szkoły - mówił 22 kwietnia w Wiślinie abp Sławoj Leszek Głódź.
Zdewastowanie pomnika zamordowanej bohaterki jest podłe i tchórzliwe. Jest próbą sprofanowania pamięci tej, która „zachowała się jak trzeba”.
Zespół Szkół w Czarnem zyskał patronkę - Danutę Siedzikównę ps. Inka.
Dziś patriotyzm to przede wszystkim pamięć.
Już 7 i 8 października we wrocławskim Teatrze Arka premiera spektaklu "Inka" o bohaterskiej sanitariuszce AK Danucie Siedzikównie. Jak mówią twórcy przedstawienia, to artystyczny hołd, świadectwo, ale i apel do większych teatrów, by wpuścili na swoje sceny historię żołnierzy niezłomnych.
– Jesteśmy patriotami – dwóch siedemnastolatkÓw przekrzykuje „odgłosy wojny” dobiegające z patio budynku szkolnego. – Chcemy pamiętać o tym, co działo się kiedyś, o żołnierzach, którzy walczyli za nasz kraj – mówią.
– Jedni gloryfikują patriotów, inni ich demonizują. A tu potrzebny jest balans – mówi Kacper Leszczyński.
Jeden ze szkieletów znalezionych na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku to szczątki młodej kobiety z przestrzeloną czaszką. Czy to Danuta Siedzikówna?