Ojcze, jeżeli jest mi dane pojechać na oazę, przekonaj moich rodziców!
Patrząc wciąż na Chrystusa na Krzyżu, podeszłam wolno do ławki, usiadłam i płacząc, podziękowałam, że mi przebaczył, już po raz tysięczny i również podziękowałam za to, że zawsze na mnie czeka. Na mnie, moje grzechy, moją skruchę. Czeka z miłością.