Najważniejsze, żeby się podnieść
„Zrozumieniem Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest ten moment nad ranem, kiedy człowiek jest już bardzo zmęczony, kiedy mu się nie chce iść i marzy, żeby wrócić do łóżka. Musi podjąć decyzję, że idzie dalej nie dla wyzwania, tylko dla Boga” – tłumaczy na Facebooku ks. Jacek „Wiosna” Stryczek.