W papierowym wydaniu sandomierskiego Gościa Niedzielnego ogłosiliśmy konkurs dla czytelników. Wystarczy kupić Gościa, przeczytać, zadzwonić i wygrać książkę pachnąca cytryną.
Widok benedyktyńskiego klasztoru niezmiennie od blisko czterech wieków związany jest z panoramą Sandomierza. Mimo że o mniszkach mało kto już pamięta, nadal unosi się duch benedyktyński na klasztornych korytarzach.
Rewolucyjne zmiany szykują się w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w Stalowej Woli. Od 2016 r. ma ona być przyjazna, tania i dostępna.
Budżet obywatelski, jak się okazuje, ma niezbyt długą tradycję, w dodatku narodził się w państwach Ameryki Południowej, gdzie z demokracją, w jej europejskim rozumieniu, bywa, delikatnie mówiąc, różnie.
Miniony rok, mimo wprowadzonego przez Federację Rosyjską embarga na polskie warzywa i owoce, przyniósł sadownikom dobre zyski. Również w tym roku, gdy trwa jabłkobranie cena jest atrakcyjna i nie brakuje chętnych na nasze owoce.
„Najpierw musisz dać coś z siebie, by móc później wymagać” – tak, najkrócej rzecz ujmując, brzmi motto życiowe Justyny Wesołowskiej, która chce zmienić wizerunek tarnobrzeżanek.
Ludzie i pasja. „Najpierw musisz dać coś z siebie, by móc później wymagać” – tak, najkrócej rzecz ujmując, brzmi motto życiowe Justyny Wesołowskiej, która chce zmienić wizerunek tarnobrzeżanek.
Szczęście, radość i ogromne wzruszenie towarzyszyło synom Artura Tarnowskiego.
Pomysł na biznes. Po opuszczeniu miejskich murów musieli się uczyć od podstaw, jak żyje się na wsi. W swojej świętokrzyskiej zagrodzie z mleka potrafią zrobić tak smakowite sery, że zachwycają najbardziej wykwintnych smakoszy.