Ci, którzy mówią: „Mogły wyjechać i uratować życie”, nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo racjonalny był wybór dokonany przez Misjonarki Miłości z Jemenu. Pod warunkiem oczywiście, że spojrzymy na niego przez okulary wiary.
Mamy przesłanki pozwalające nam wierzyć, że ks. Tom jeszcze żyje i że nadal są szanse na oswobodzenie go.
Szczególnie wstawił się za indyjskim salezjaninem uprowadzonym przed miesiącem w Jemenie.
Ostatni list zamordowanych misjonarek.
Był jedynym kapłanem w tej części kraju.
Projekt „Wodzirej”. Jest kimś, kto aktywizuje ludzi na imprezie, nie robiąc z nich pośmiewiska. Mówi, że prowadzi zabawę na poziomie, ale jednocześnie pełną szaleństwa.
Najpierw są marzenia, o pomocy ludziom gdzieś na końcu świata. Potem jest lęk: dam radę? A potem... już tylko radość.
Słupscy mężczyźni chcą rozwijać swoje najlepsze cechy. W pojedynkę to dość karkołomne, ale nie w grupie Mężczyzn św. Józefa.