Kiedy komuniści chcieli wypędzić ich z Krynicy, zaczęli robić... podkop.
Tutaj wakacje dla ducha nigdy się nie kończą.
Po tych rekolekcjach wiedziałem, że albo werbiści, albo wcale.
– Do naszych codziennych obowiązków należy modlitwa za wszystkich kapłanów – mówi s. Maria, marylka.
Dom rekolekcyjno-wypoczynkowy Misjonarzy Werbistów w Krynicy Morskiej zaprasza gości przez cały rok.Zdjęcia: Łukasz Sianożęcki /Foto Gość
Gdy większość nadmorskich domów wczasowych pustoszeje z końcem lata, w jednym cały czas tętni życie.
Choć rozwija na całej trasie zaledwie 14 km/h, i tak pozwala najszybciej przepłynąć Zalew Wiślany.
Choć został zaprojektowany do żeglugi po rzece, świetnie sprawdza się na wodach Zalewu Wiślanego.
Podróż tramwajem wodnym z Tolkmicka do Krynicy Morskiej trwa ok. 35 minut. Zdjęcia: Łukasz Sianożęcki /Foto Gość