Historia życia artysty, powstańca, podróżnika i zakonnika udowadnia, że niezależnie od tego, jak pogmatwane potrafi być ludzkie życie, ostateczny pokój ducha można uzyskać tylko w Chrystusie - mówi Dominik Wojtkiewicz.
Jak co roku ewangelizatorzy z Przystanku Jezus rozpoczną swoją posługę na Przystanku Woodstock w Kostrzynie nad Odrą. Patronem tegorocznego spotkania, które odbędzie się w dniach 30 lipca-6 sierpnia br., będzie św. Brat Albert Chmielowski, który swoją działalnością i duchowością wpisuje się w posługę młodych ewangelizatorów.
Jest jedną z najliczniejszych w kraju. Co roku uczestniczy w niej około 7 tys. osób. Niebawem ruszają zapisy.
Pojednanie między narodami dokonywało się zawsze poprzez wspólną modlitwę i łamanie chleba. Stąd w ramach pielgrzymki będzie moment, gdzie obok krzyża na czele grupy będzie niesiony chleb na tacy. To będzie znak zapraszający do dzielenia się chlebem, a więc do wzajemnego szacunku.
Prawie 20 osób uczestniczyło w pierwszym spacerze po Krakowie inspirowanym życiem obu świętych. Odwiedzili oni m.in. Rynek Główny, Sukiennice czy Pałac Biskupów Krakowskich.
W niedzielne popołudnie na zaproszenie Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II krakowianie wybrali się na niezwykły spacer po Starym Mieście.
Święty Brat Albert jest patronem zarówno kilku parafii w naszej archidiecezji, jak i miasta Puławy. Z tej racji władze miejskie i pracujący w Puławach kapłani zapraszają na pieszą pielgrzymkę śladami patrona.
Ks. Artur Godnarski mówi o Przystanku Jezus w Rzymie.
W sochaczewskiej parafii, której patronem jest Adam Chmielowski, hucznie obchodzono jego wspomnienie. W przygotowanie uroczystości odpustowych włączyli się miejscowi malarze, których święty jest duchowym opiekunem.
– Znakiem dla naszych czasów jest św. Brat Albert Chmielowski – mówił w minioną niedzielę bp Mirosław Milewski.