– Myślę, że moim bogactwem są nie miejsca, które zobaczyłem, ale ludzie, których poznałem – mówił Jacek Łabucki.
Gdy jedni szykują się do wyjazdu na kanonizację papieży autokarem czy samolotem - Adam Uliczny z Lublina idzie piechotą.
– Natłuczono mi do głowy, jak się przed ojcem świętym zachować i żeby mu – broń, Boże! – do ręki tej pałeczki nie dawać. Ściskam mocno, a papież chce mi ją zabrać. Ja twardo trzymam, a on ciągnie w swoją stronę – śmieje się maratończyk.
- Jan Paweł II zmienił Polskę, Europę i świat. Nie mając korony, systemu bankowego czy armii wojsk. Zrobił to siłą Ewangelii, miłością, słowem..., a nawet samą obecnością! To jest po prostu świętość - powiedział Krzysztof Ziemiec.
Być w Rzymie tego dnia, kiedy Jan Paweł II zostanie ogłoszony świętym – bezcenne. Jednak również zostając w kraju, możemy głęboko przeżyć to doniosłe wydarzenie i to nie tylko dzięki telewizyjnym transmisjom.
Bieganie to jego sposób na życie. I jedyny sposób dotarcia na najbliższe uroczystości w Watykanie.
Niezapomniane spotkania. Wielu diecezjan w swoich albumach albo na ścianie ma zdjęcie z Janem Pawłem II. Za tymi fotografiami kryją się niezwykłe wspomnienia pełne wzruszeń, ale także nadziei, że kiedyś spotkamy się razem z nim w niebie.
Dokładnie 645 biegaczy wystartowało w drugiej edycji Maratonu Lubelskiego. Najszybciej trasę ulicami miasta pokonał Rafał Czarnecki z Bliżyna. Zawodnik przebiegł 42 km i 192 m w czasie 2:40.58.
Drugi raz ulicami Lublina przebiegli maratończycy. Najlepszy zawodnik dotarł do mety w czasie 2:40.58.Zdjęcia: Agnieszka Gieroba /GN
7 i 8 czerwca na Rynku Głównym odbędzie się finał jubileuszowego, 10. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty. Na wielkiej scenie wraz z utalentowanymi osobami niepełnosprawnymi wystąpią gwiazdy polskiej muzyki i sportu.