Panicznie bał się dentysty
Żartował, że ma szczęście, bo kiedy w parafii składano przysięgi abstynenckie,
on siedział w areszcie, więc teraz może spokojnie pić wino - tak wspominał
Jerzego Popiełuszkę ks. Adam Boniecki na łamach Tygodnika Powszechnego. Postać
zamordowanego przez SB kapłana przypomniała Rzeczpospolita.