Pod opieką Matki Bożej Brzemiennej. – Lena stała się sensem mojego życia. To przy niej się zmieniłam i to bardzo. Gdyby nie moje dziecko, pewnie teraz siedziałabym w jakimś poprawczaku – mówi siedemnastoletnia Stefania, mieszkanka Domu Samotnej Matki w Gdańsku-Matemblewie.
Religia. Pysznica. Niepozorne, ale bardzo zadbane gospodarstwo. Kompletna cisza. Naciskamy dzwonek. Wtedy ten niesamowity dźwięk, który zmarłego by obudził, stawia cały dom na nogi. Drzwi otwiera s. Łucja. – To dzwonek z 1938 r. – wyjaśnia z anielskim spokojem.
Gdańska Caritas objęła opieką Dom Samotnej Matki w Gdańsku Matemblewie. Związana z tym uroczystość odbyła się w placówce we wtorek, a poprzedził ją Różaniec pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia.
Caritas Diecezji Radomskiej powołał do istnienia pierwszy ordynariusz, bp Edward Materski. Stało się to 25 marca 1992 r. Obchody 20. rocznicy istnienia zorganizowano teraz, w Tygodniu Miłosierdzia.
W tym domu nikt nie powinien czuć się samotny. Zapewniał o tym abp Sławoj Leszek Głódź w Matemblewie.
Jak przystało na urodziny: był tort, życzenia i prezenty. I modlitwa za tych, którzy od 20 lat pomagają biednym, bezrobotnym, chorym, zagubionym.
Czy przyjdzie nam walczyć również o okna życia?
Znane logo kościelnej organizacji dobroczynnej oznacza dobrą i sprawdzoną markę. Dając swoje pieniądze na jej działalność, można być pewnym, że każda złotówka będzie wydana na dobry cel.
O dokładnych kontrolach, złotówkach ratujących życie i problemie bezdomności z ks. Pawłem Ziębą, dyrektorem Caritas Archidiecezji Warmińskiej, rozmawia ks. Piotr Sroga.
Fundacja „Nadzieja”. Czasem marudzą: „A po co to tak, takich plam to nawet nie widać” – opowiada Irena Kuczera. – A ja im zdecydowanie: jest niedziela i obrus ma być śnieżnobiały. Jaki masz porządek dokoła, taki jesteś w środku.