Wspomnienie o Billu Dohertym
W grudniu 1980 r. spędziłem kilka godzin na rozmowie z Mikem Hammerem, przedstawicielem Amerykańskiego Instytutu Rozwoju Wolnych Związków Zawodowych (AIFLD) w Salwadorze. AIFLD, jako zagraniczna gałąź AFL-CIO (największej centrali związkowej w USA), usiłował wnieść choć trochę sensu do spolaryzowanej polityki w Salwadorze – kraju, który rozłazi się w szwach. Kilka tygodni po naszym spotkaniu ta brutalna polaryzacja kosztowała Mike’a życie.