Muzeum Lubuskie w Gorzowie wspólnie z Archiwum Sztuki w niemieckim Beeskow organizuje wystawę grafik, które powstały w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Ekspozycję pt. "Skamieniały jeździec" można oglądać w Gorzowie.
Kilkudziesięciu jeźdźców z banderii konnej trzymających w rękach flagi papieskie i maryjne wzięło udział w uroczystej procesji z sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem do kościoła Świętego Krzyża.
Uroczystościom fatimskim w Zakopanem 19 maja przewodniczył rektor sanktuarium z Fatimy ks. Carlos Cabecinhas. Wydarzenie uświetnili jeźdźcy z banderii konnej w strojach regionalnych trzymający rękach flagi narodowe, papieskie i narodowe.
Jest ich ponad stu. Góralscy jeźdźcy w strojach regionalnych, trzymając w rękach flagi papieskie, maryjne albo narodowe, budzą podziw mieszkańców i turystów. – Jesteśmy wojskiem papieskim! – mówią o sobie.
Mówił o tym w czasie okręgowych obchodów „Hubertusa” ks. Jan Gargasewicz. Wspólne święto myśliwych, leśników i jeźdźców uczczono Mszą św. i piknikiem z pokazami psów i ptaków łownych.
– Obiecałem sobie, że jak tylko niebo pozwoli, to na emeryturze Podhale przemierzę konno, i tak właśnie robię – śmieje się ks. Władysław Zązel, którego czeka wspólnie z innymi jeźdźcami wyprawa papieska.
– Jest takie powiedzenie, że wsiąść na konia i jechać każdy potrafi, ale harmonia jeźdźca z koniem jest sztuką. Jazda konna to dla mnie niesamowita przyjemność i frajda – zapewnia Marta Gielejza.
12-u jeźdźców przybyło dzisiaj (27 czerwca) do Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej w ramach VII-ej Konnej Pielgrzymki z Trzebnicy do Lichenia. W ciągu sześciu dni pokonali ponad 220 km.
Prawie 800 lat po bitwie pod Legnicą na historycznych polach znowu pojawili się jeźdźcy uzbrojeni w łuki. Z zaciętością i celnością Tatarów strzelali do celu z pędzących wierzchowców.