Dwa tygodnie temu z Afryki wrócił ks. Paweł Tomaszewski. Wizyta w misji katolickiej w Mpunde w Zambii zainicjowała charytatywną pomoc dla tamtejszych uczniów.
Mają kilka, najwyżej kilkanaście lat. Specjalne stroje, sztandar, a nawet hymn. Patronują im święci pastuszkowie z Fatimy, a one modlą się nieustannie za grzeszników.
Proboszczem niewielkiej parafii w Ekwadorze był 16 lat. Jak mówi, wyjazd na misje to najlepsza decyzja w jego życiu.
Jak co roku w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na Górę Chełmską przybyli pielgrzymi, by prosić Ją o potrzebne łaski.
30 lat temu lubelskie koło Towarzystwa Pomocy, którego jednym z założycieli był ks. Jan Mazur, przekształciło się w Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta.
W święto Narodzenia NMP do Chełma przybyli pielgrzymi na czele z abp. Wacławem Depą.
Ma 33 lata. Osiem lat temu otrzymał święcenia prezbiteratu. Choć pracował jako wikariusz w parafiach naszej archidiecezji, jego marzeniem były misje.
Niedawno udowodniła, że po 50. roku życia można spełniać marzenia i osiągać nieosiągalne. Dziś staje przed szansą, której wielu sportowców jej zazdrości.
Rok temu zainaugurowana została działalność Chełmskiego Centrum Ewangelizacji. Organizacja, którą kieruje ks. Paweł Gołofit, chce docierać do „niedzielnych” katolików i formować tych, którzy będą głosić innym Chrystusa.
Na terenie parafii św. Andrzeja Boboli spotkali się uczestnicy i przyjaciele lubelskiej pielgrzymki.