W lesie za Dąbrową ks. Stanisław "Orzech" Orzechowski mówił, ze że Chrystus Król pragnie miłosierdzia, by zapłonął na ziemi ogień miłości.
Jeżeli potraktujemy nasze życie jako drogę do pokonania, to dzisiaj Kościół chce nam zaproponować na tej drodze towarzysza. I to nie jednego.
Sanktuarium Macierzyństwa NMP. – Niedawno urodziło się dziecko, o które modliliśmy się podczas nowenny przez kilka miesięcy – mówi ks. Romuald Kokoszka, proboszcz parafii w Zbrosławicach. To nie pierwsze, wyproszone pod figurą rodem z austriackiego Imbach
Kościoły nam już nie wystarczą. Bierzemy krzyż i ruszamy w świat.
Nocą idzie się trudniej, ale modli łatwiej.
W strugach deszczu z plecakami intencji, rekolekcje w drodze rozpoczęło ponad 400 pątników. Wielu na ten dzień czekało dwa lata. W zeszłym roku z powodu pandemii do Pani Jasnogórskiej pielgrzymowali jedynie księża i przedstawiciele służb pielgrzymkowych.
Pątnicy z Sochaczewa tradycyjnie 5 sierpnia rozpoczęli rekolekcje w drodze w ramach XXVII ŁPPM. Po Mszy św. z parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie ruszyła grupa ok. 40 osób. Jednak, jak zapowiadają pielgrzymi, od Łowicza będzie ich więcej.
„Pociąg pielgrzymkowy do Zawiercia odjedzie z toru drugiego przy peronie trzecim. Pociąg nie zatrzymuje się na stacjach pośrednich. Życzymy przyjemnej podróży”.
– Marzę o tym, żeby z Wadowic wychodzili pielgrzymi, którzy w drodze do Rzymu będą poznawać Nauczanie św. Jana Pawła II – mówi Piotr Zięba, pomysłodawca Drogi św. Jana Pawła II, czyli Via JP2.