Na wołowskim rynku grupka katolików modliła się w intencji pokoju na świecie, w Polsce i swoim mieście. Obok nich przechodziła manifestacja Strajku Kobiet.
Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu? Łk 14,5
W wołowskiej parafii pw. św. Karola Boromeusza wierni doskonale wiedzą, że ich patron staje się w tym nadzwyczajnym czasie szczególnym wzorem do naśladowania.
W najbliższy poniedziałek rusza akcja - wspólne ubieranie miejskiej choinki.
Wół i osioł? A może kruk i pająk? Opowieści o znanych i mniej znanych zwierzętach, które pojawiają się w historiach o narodzinach Jezusa.
Co dzisiaj, w związku ze Świętem Nawrócenia św. Pawła, Apostoła, usłyszymy w liturgii słowa? Jedno z dwóch opowiadań o tym wydarzeniu, jakie św. Łukasz odnotował w Dziejach Apostolskich.
Dzisiaj przed nami patron, ale jaki! Wielki w każdym tego słowa znaczeniu. Tak wielki, że wspominając go rokrocznie 28 stycznia, można się chwycić za głowę. O czym tu bowiem mówić w kilku minutach?
Niewiele ponad 2 lata temu pisaliśmy o fenomenie profilu na Facebooku prowadzonego przez klauzurowe benedyktynki z Wołowa. Wtedy obserwowało je 15 tysięcy ludzi. Dzisiaj jest już o 100 tysięcy więcej.
W parafii pw. św. Wawrzyńca w Wołowie wierni modlili się za okrutnie pomordowanych Polaków dokładnie w 77. rocznicę zbrodni w Hucie Pieniackiej i okolicach.