Zdobywa nie tylko kominy, ale także ludzkie serca. Słowo Boże jest dla niego pokarmem i dzieli się nim z innymi.
– Na rekolekcjach staramy się stworzyć dziewczętom takie warunki, aby mogły swoją wiarę pogłębić, zbliżyć się do Boga i doświadczyć Jego nieustannej opieki – mówi s. Gabriela Tacica SSpS.
Pożegnaliśmy ks. prof. dr. Tadeusza Rutowskiego.
O wycieczkach do Trójmiasta i dzieleniu 35 miejsc z ks. Janem Sztyglem, wicedyrektorem Caritas Archidiecezji Warmińskiej, rozmawia ks. Piotr Sroga.
Misjonarz musi mieć wielki szacunek dla drugiego człowieka, dla jego przekonań religijnych. Tylko misjonarz żyjący głęboką wiarą, uprzejmy i tak zwyczajnie dobry, może przybliżyć ludziom Chrystusa.
Bardzo pobożnie odprawiał Msze św. i odmawiał brewiarz. Otaczał szczególną czcią Matkę Bożą i nawet przy największym zmęczeniu nie położył się spać, jeżeli nie odmówił Różańca.
Kolejna grupa prezentowanych kapłanów to przede wszystkim Ślązacy, którym przyszło żyć w niełatwym czasie. Także wtedy walczyli o normalność, której brakowało, lub tę normalność od podstaw tworzyli.
„Nie patrz na okaleczone ręce i twarze, spójrz w oczy, w nich nie ma trądu”. Te słowa towarzyszyły mi w drodze do Indii, kraju, w którym mieszka 70 proc. wszystkich trędowatych na świecie.
Rozmowa z Yajing (Joachimą) i ks. Shi (Janem), dwojgiem studiujących w Tarnowie teologię Chińczyków, oraz ks. dr. Czesławem Noworolnikiem, wiceprezesem Stowarzyszenia „Sinicum”.
Co to byłby za misjonarz, gdyby głosił Ewangelię tylko słowem? Jeśliby przeprowadzić plebiscyt, która grupa w Kościele kojarzy się najbardziej z miłosierdziem, misjonarze byliby w czołówce