O duszpasterstwie i życiu codziennym Kościoła na Białorusi z bp. Władysławem Blinem – biskupem diecezji witebskiej, wiceprzewodniczącym białoruskiej Konferencji Biskupów Katolickich – rozmawia ks. inf. Ireneusz Skubiś
II wojna światowa. W czwartkowym wydaniu z 31 sierpnia „Ilustrowany Kuryer Codzienny” zapewniał, prezentując fotografie z dzielnymi artylerzystami i lotnikami, że: „działa artylerii zmotoryzowanej lawiną żelaza powitają wroga”. „Gazeta Lwowska” informowała zaś o przemysłowcach i kupcach dostarczających bezpłatnie narzędzia do kopania rowów.
Mieliśmy mieć emerytury pod palmami, pieniądz, który idzie za pacjentem, świetnie wykształconych gimnazjalistów i bliski obywatelowi powiat. Co po 15 latach pozostało z reform rządu Jerzego Buzka?
Zmarły 24 sierpnia kapłan zostanie pochowany na Cmentarzu Wolskim.
Turyści często wpadają na kawę, strudla czy tort Sachera do stylowej cieszyńskiej Café Muzeum. – A 200 lat temu mieściła się tu stajnia. Też o tym nie wiedzieliśmy – śmieje się Robert Walasek, licealista z Cieszyna. – Ale po II Festiwalu Kultury Śląska Cieszyńskiego wiemy dużo więcej...
Tu sukcesem niekoniecznie jest bezbłędne opanowanie tabliczki mnożenia czy płynne przeczytanie czytanki. Tutaj każdy najmniejszy krok naprzód witany jest z entuzjazmem. Niezmiennie od trzydziestu lat.
Ogłoszono doroczną listę zmian personalnych wśród duchowieństwa archidiecezji krakowskiej. Dekrety kierujące kapłanów do nowych zadań wręczył w Sali Królewskiej Pałacu Arcybiskupów Krakowskich abp Marek Jędraszewski.
– Ulice puste, dookoła milicjanci. Dojechaliśmy na miejsce. Każdy zaczął szukać symbolicznej tabliczki z nazwiskiem bliskich. Po chwili cmentarz był zatopiony w barwach narodowych... – wspomina pani Barbara.
Społeczeństwo. Jest dla nich praca w ochronie, sprzątaniu, przy produkcji – tych ofert z roku na rok przybywa. Ale niepełnosprawni, którzy mają wyższe wykształcenie, czują się zmarginalizowani.
W dwa miesiące po zakończeniu II wojny światowej, w lipcu 1945 r., na teren trzech powiatów dzisiejszego województwa podlaskiego wkroczyło blisko 40 tys. żołnierzy Armii Czerwonej.