„Wszyscy wyrzekają się tu wódki i przyrzekają zawsze modlić się na różańcu” – pisał proboszcz gietrzwałdzki. „Jakaś tajemnicza siła ciągnie pielgrzymów”. Jedyne uznane maryjne objawienia w Polsce wciąż czekają na odkrycie.
Najbardziej charakterystycznym symbolem Polski jest dla nas papież. Przed światem chcemy też się chwalić orłem, Mikołajem Kopernikiem i Lechem Wałęsą. Najbardziej polską potrawą jest barszcz, a napojem - wódka - ustaliła Rzeczpospolita.
Od 1 stycznia 2013 r. minimalna cena detaliczna wódki w Rosji ma wzrosnąć o ponad jedną trzecią. Będzie to najwyższa podwyżka ceny alkoholu od wielu lat - poinformował w poniedziałek portal vestifinance.ru.
Łukasz, zwany Wiecznym, pił kilkanaście piw dziennie. Do tego wódka. Czasem jabol. Po pięciu miesiącach zostawiła go żona. Dno butelkowego dna. A Pan powiedział Wiecznemu: kocham cię! I Wieczny wrócił.
Parafianie z Zimnej Wódki (Opolskie) za pieniądze zarobione na sprzedaży 90 ton zebranego złomu kupili trzy spiżowe dzwony kościelne. Czwarty dokupił proboszcz. Inwestycja, wraz z budową dzwonnicy, kosztowała blisko 200 tys. zł.
Autora „Powidoków” poznałem kilkanaście lat temu w scenerii jakby przeniesionej z jego mistrzowskiej prozy. Restauracja rybna „Mesa” na warszawskim placu Zbawiciela, wyjątkowo uprzejmy kelner, na stole dorsz w galarecie i butelka wódki.
– Miałem duży alkoholowy problem – piłem wódkę szklankami. W tym roku na weselu wnuczki zamoczyłem język w szampanie. Zdziwiłem się, że kiedyś mogłem pić takie świństwo – mówi pan Wiesław, abstynent od 18 lat.
Za pokutę kard. Kakowskiemu kazał dostarczyć wózek węgla, a gdy było trzeba, pił wódkę z żołnierzami, by zyskać jałmużnę dla najuboższych. 100 lat temu do Warszawy przybył o. Anicet Kopliński, nasz św. Franciszek.
Na trawie tłum roztańczonych postaci. Na stołach pod namiotami wśród przygotowanych smakołyków – ciasta i chleb z domowym smalcem. Nie ma piwa ani wódki, a jednak piąty bezalkoholowy festyn dla rodzin przyciągnął tłumy.