- Bardzo się cieszę, że moja córka należy do grona studentów-uczniów Uniwersytetu Biblijnego dla Dzieci. Jej zapał mobilizuje także mnie samą. Ona pyta, a ja staram się znać odpowiedzi. Przez to też jestem taką zaoczną studentką tego uniwersytetu - mówi pani Grażyna.
Choroby sercowo-naczyniowe, otyłość i artretyzm to skutki kar fizycznych stosowanych wobec dzieci - do takich wniosków doszła kanadyjska profesor Tracie Afifi z Uniwersytetu Manitoby.
Bohaterska lekarka Jolanta Wadowska-Król otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu Śląskiego. W latach 70. XX wieku leczyła chore na ołowicę dzieci z Katowic-Szopienic. Zapłaciła za to przerwaniem jej kariery naukowej.
Specjaliści z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM) zamierzają opracować algorytm sztucznej inteligencji do analizy długoterminowych zapisów EKG u dzieci. Twierdzą, że byłby to przełom w kardiologii dziecięcej.
Uniwersytet Otwarty KUL wznawia swoją działalność. Popularny w ubiegłym roku program dla dzieci, młodzieży i dorosłych został wzbogacony m.in o zajęcia w małych grupach.
Z badań, jakie przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu w Kioto w Japonii, wynika, że dzieci, których mamy paliły, będąc w ciąży, aż 2,4 razy częściej miały zaburzenia słuchu niż dzieci, których matki nie były palaczkami.
W kilkugodzinnych uroczystościach fatimskich w niewielkim Rymaniu wzięło udział ponad 200 osób. Przy kościele stanął prawdopodobnie pierwszy w diecezji pomnik nowych świętych: Franciszka i Hiacynty. Okazuje się, że jako dzieci, mogą być świetnymi orędownikami w modlitwie za dzieci i... o dzieci.
Do Ministerstwa Zdrowia wpłynęła odpowiedź Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w sprawie eksperymentów medycznych realizowanych na uczelni z wykorzystaniem ludzkich płodów. W żaden sposób nie rozwiewa ona istniejących wątpliwości - poinformował PAP rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.
W Chinach przeprowadzono eksperymentalną operację z użyciem komórek macierzystych. W jej wyniku dzieci, które straciły wzrok z powodu zaćmy, znowu zaczęły widzieć.
W ubiegłym roku polscy rodzice zatrudnili 11,7 tys. niań, o 1,7 tys. mniej niż rok wcześniej - wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Korzystanie z usług niań nie jest popularną formą opieki nad dziećmi - ocenia socjolog z Uniwersytetu SWPS dr Paula Pustułka.