W niedzielę 15 maja po raz 12. odbędzie się wspólnotowe przejście szlakiem papieskim ze Słopnic do królowej Podhala w Ludźmierzu.
Ola DODANE11.04.2008 17:53
Pisze pan „ Piszę, że niebieski szlak z Łopusznej na Turbacz jest dość uczęszczany i jest duże prawdopodobieństwo, że po drodze spotka kogoś, z kim będzie mógł sobie porozmawiać a nawet ukończyć swoją wędrówkę. Owszem, może się zdarzyć, ze nie spotka nikogo. Ale to dość mało prawdopodobne. Tam naprawdę chodzi sporo turystów. Tak naprawdę mówię więc chłopakowi, który ledwo minął Dunajec, żeby nie narzekał, ze jeszcze nikogo miłego nie spotkał. Przed nim długa droga i nie ma powodu... »
Pod takim hasłem AK i PPTK ze Szczawnicy organizują drugą edycję wakacyjnych wędrówek.
132 osoby interpretowały myśli św. Jana Pawła II w ramach I Konkursu Papieskiego „Święte słowa”.
O duchowe przeżycie EDK i modlitwę w intencji ustania pandemii koronawirusa apelują pomysłodawcy i organizatorzy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
Był rodem z Podhala. I to Podhale sprowadził do Wojcieszowa.
Już 16 maja odbędzie się po raz 11. przejście papieskim szlakiem ze Słopnic do Ludźmierza "Beskidzkie Camino". 50 km po górach.
Beskid Wyspowy. Wyłaniają się z mgieł, niczym samotne wyspy z oceanu. Nie tworzą pasm, tak charakterystycznych dla innych Beskidów. Wzgórza Beskidu Wyspowego są piękne, lecz wciąż mało znane.
To szlak na rodzinne wycieczki, można go też pokonać na rowerze czy metodą nordic walking. Tak robi np. Ewa Przybyło, burmistrz Rabki, skąd wędrówka się zaczyna, by po mniej więcej 4 godzinach dojść do Mszany Dolnej.
Wyłaniają się z mgieł, niczym samotne wyspy z oceanu. Nie tworzą pasm, tak charakterystycznych dla innych Beskidów. Wzgórza Beskidu Wyspowego są piękne, lecz wciąż mało znane.