Rozterki na początek roku
Początek roku już się zaczął, a ja się zaczęłam trochę martwić. Prawdę mówiąc, klasę mam chyba w porządku, ludzie wydają się sympatyczni, przynajmniej niektórzy i ogólnie pozytywnie ich odbieram. W gimnazjum też miałam świetną klasę i naprawdę dobrych przyjaciół. Jednak jestem taką osobą, która nie pali, nie pije, nie imprezuje itd. Jestem z tego dumna, uważam, że żeby się bawić wcale nie potrzeba litrów wódki itp., ale mam u siebie osoby, które prowadzą taki tryb życia i boję się, że mnie nie zaakceptują. A lubię mieć dobre kontakty z innymi, bo wiadomo, to i poprawia humor i wtedy aż się chce chodzić do szkoły, gdy ma się też dla kogo to robić, nie tylko dla samej nauki. W dodatku, jestem spokojną dziewczyną, nie lubię imprez, bawię się w określonym towarzystwie, mam swoje poczucie humoru, które znają moi przyjaciele i które ich bawi....