Nalewki z czarnego bzu, pierogi z tatarczakiem i ziołowe kozie serduszka były hitami XVIII Targów Rzemiosła i Przedsiębiorczości „Agrobieszczady” w Lesku.
Wizytówka miasta – rynek – od lat oczekuje na rewitalizację.
Światowe Dni Młodzieży już niemal za progiem. Blisko za miesiąc powitamy pierwszych pielgrzymów. Mimo straszenia czarnymi scenariuszami młodzi czekają na wspólne spotkanie.
Przez trzy dni Bóg siał w ich serca ziarno swojego słowa. Podlane jesiennym deszczem i wzmocnione entuzjazmem musi przynieść dobre owoce. W XX Spotkaniach Młodych wzięło udział kilka tysięcy uczestników.
Podczas wrześniowych ogrodniczych dożynek obchodzone jest tutaj europejskie święto „jabłkobrania”. Ten owoc jest nie tylko symbolem gminy, ale stanowi podstawę utrzymania mieszkańców.
– Tworzymy po prostu dom, gdzie nasze podopieczne mają opiekę, pomoc i życzliwe serca. Nie trzeba wiele, by zaradzić ludzkiej biedzie i samotności – podkreśla s. Małgorzata Czarnecka, odpowiedzialna na schronisko.
– Nie określam siebie mianem powstańca, bo nie złożyłem przysięgi – wyjaśnia Kazimierz Kocowski. – Po prostu nie zdążyłem.
Pomysł na biznes. Po opuszczeniu miejskich murów musieli się uczyć od podstaw, jak żyje się na wsi. W swojej świętokrzyskiej zagrodzie z mleka potrafią zrobić tak smakowite sery, że zachwycają najbardziej wykwintnych smakoszy.
– Krajobraz Afryki zmienia się i zależy od tego, czy mamy porę deszczową czy też suchą. Raz jest to świat tysiąca barw, za chwilę szary i ceglany od pyłu wznoszącego się nad wyschniętą ziemią – opowiada ks. Andrzej Nowakowski.
Co to jest topinambur, inaczej karczoch jerozolimski? Dlaczego warto uprawiać i spożywać tymianek?