Nowotarska wystawa pt. "Podhalańskich kółek czar" ukazuje w bardzo ciekawy sposób historię motoryzacji pod Tatrami, ale przy okazji pokazuje ogrom ciekawostek z codziennego życia górali na przestrzeni 100 lat.
Do tych pojazdów trzeba mieć sentyment i cierpliwość, ale dzięki temu łatwiej wyhamować z codziennej gonitwy.
Jest taka brama w Pułtusku, w której historia staje się żywa... dzięki pewnej rodzinie.
Dzieci z Żłobka i Przedszkola Miejskiego w Rudniku nad Sanem odwiedzili saperów w Nisku.
Gość DODANE16.10.2010 22:47
Ja sobie nie wyobrażam życia po śmierci. Bo nawet gdybym teoretycznie trafiła do nieba a ono byłoby takie wspaniałe to i tak, jak tu można cieszyć się z tych wspaniałości, gdy ukochany narzeczony, rodzice, przyjaciele będą daleko ode mnie a ja będę za nimi tęskniła. A jak mój narzeczony znajdzie sobie inną kobietę po mojej śmierci?? Czy kiedykolwiek będziemy mogli się cieszyć wspólnym szczęściem w niebie? Na pewno nie będzie to możliwe kiedy pokocha kogoś na ziemi po mojej śmierci. A ja nie... »
– Usłyszałam w telewizji: „Sześćdziesięcioletnia staruszka została potrącona przez samochód”. Nie wierzyłam własny uszom. Sześćdziesięcioletnia staruszka! My mamy ponad siedemdziesiąt lat i wcale nie czujemy się staruszkami! Starzy to byliśmy, jak mieliśmy czterdziestkę! – śmieje się 76-letnia Władysława Malarz.
Na samochodzie-kaplicy już z daleka widać napis: „Czas mocy i łaski”. To zapowiedź tego, na co mają przygotować się parafianie: tutaj przybywa figura św. Michała Archanioła. A mówiąc językiem współczesności, będzie się działo.
Dziś w nocy do Ośrodka Edukacyjno-Wypoczynkowego Caritas Archidiecezji Warmińskiej przybyli polscy uchodźcy z Ukrainy. To druga grupa, która znajduje schronienie na Warmii.
25 czerwca po raz trzeci ulicami Czaplinka przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. Na mecie czekała na uczestników moc niecodziennych atrakcji.