Powoli lubelska pielgrzymka dociera do celu. Zaczyna się powoli czas podsumowań i refleksji. Jaka była tegoroczna pielgrzymka? Co ją będzie odróżniać od pozostałych? O tym dowiemy się już za kilka dni.
O sensie pielgrzymowania i ciekawych ludziach poznanych na szlaku z ks. Mirosławem Ładniakiem, dyrektorem Lubelskiej Pielgrzymki na Jasną Górę, rozmawia ks. Rafał Pastwa.
Po raz kolejny wieczór Bożego Ciała rozbrzmiewał znakomitą muzyką i słowem Bożym. Wszystko pod lubelskim zamkiem.
W parafiach Lubelszczyzny uciekający przed wojną znajdują schronienie w domach pielgrzyma, w domach prywatnych, a nawet na plebanii.
W tym roku sześć zespołów pielgrzymkowych wystąpiło na scenie przed młodzieżą z całej archidiecezji, by przypomnieć klimat niedawno zakończonej pielgrzymki.
Z Chełma do Częstochowy wyruszyła pierwsza grupa pątników z naszej archidiecezji. 41. pielgrzymkę rozpoczęli 1 sierpnia uroczystą Mszą św. w bazylice chełmskiej.
To są dwa tygodnie, które mogą przewrócić życie do góry nogami. Doświadczenie Boga, drugiego człowieka obok, zmęczenia i radości nie do opisania co roku na pielgrzymi szlak pociąga tysiące ludzi.
Szli w deszczu i w słońcu. Były chwile wielkich radości, ale też zwątpienia. Dziś szczęśliwi pątnicy doszli do Częstochowy, by pokłonić się Matce Bożej, podziękować za wszelkie łaski i prosić i kolejne.
Obok tras EDK do sanktuarium w Wąwolnicy i wokół Zalewu Zemborzyckiego pojawi się trasa z Lublina do Lubartowa oraz trasa dla biegaczy.