W historii modlitwy różańcowej powtarzało się charakterystyczne zjawisko: zaniechanie praktyki odmawiania różańca pociągało za sobą kryzys w postaci osłabienia wiary i duchowego zamętu. Ale wtedy Bóg powoływał apostołów tej maryjnej modlitwy.
Armia członków róż różańcowych z całej diecezji wypełniła bielski kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa na swoim dorocznym spotkaniu.
Blisko 3 tys. przedstawicieli wspólnot modlitewnych przybyło przed oblicze Madonny Różańcowej w Ożarowie. Modlili się za trwający synod i za polskie rodziny.
Choć bielski kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa wypełnili po brzegi, reprezentowali zaledwie cząstkę najliczniejszej armii modlitewnej diecezji! Członkowie róż różańcowych spotkali się 6 października na swoim dniu skupienia.
Trzecie diecezjalne spotkanie członków róż różańcowych odbyło się w sanktuarium w Sulisławicach. Przybyły tu 3 tys. członków parafialnych grup modlitewnych wraz ze swoimi zelatorami i duszpasterzami.
Za niemowlaków modlą się rodzice, ale pięciolatki już same przesuwają paciorki różańca.
Krzeszów wypełnił się modlitwą różańcową. Do tamtejszej bazyliki przybyła rekordowa liczba pielgrzymów. – To jedna z najliczniejszych i najbardziej owocnych duchowo pielgrzymek – uważa ks. Marian Kopko, kustosz krzeszowskiego sanktuarium.
Za mało mówi się współcześnie o bł. ks. Ignacym Kłopotowskim, który wcześniej niż św. Maksymilian Kolbe utworzył katolickie „imperium” wydawnicze, stając się dla wielu wzorem zaangażowania talentu pisarskiego w sprawy wiary.
Bp Romuald Kamiński odsłonił tablicę poświęconą wieloletniemu proboszczowi parafii Matki Bożej Różańcowej na Bródnie. To inicjatywa Żywego Różańca, nad którym ks. Mieczysław sprawował opiekę.
– Rozważając tajemnice różańcowe, zaczynamy rozumieć, czego Bóg od nas oczekuje, wchodzimy w optykę Jego Miłosierdzia i wypełniamy Bożą wolę za przykładem Najświętszej Maryi Panny – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.