Biskup Leszek Leszkiewicz zwracał uwagę na potrzebę trwania w łasce uświęcającej, dzięki której możemy zjednoczyć się z Chrystusem w Eucharystii.
To zupełnie nieznany fragment historii Pomorza. Rok 1966, Marzec ’68, Grudzień ’70 i Sierpień ’80 doczekały się odrębnych publikacji. Październik ’56 nie. Co się wówczas wydarzyło? Czy gdańszczanie wyszli na ulice, by głośno zaprotestować? A może po to, by wyrazić swoje poparcie?
Dla partyjnych władz orędzie stało się pretekstem do zorganizowania na wielką skalę kampanii propagandowej, która miała zdyskredytować Episkopat Polski, a szczególnie prymasa Polski. Nie chodziło tylko o doraźną reakcję na treści orędzia, ale zdefiniowanie tego, kto ma prawo wypowiadać się w imieniu narodu.
To spotkanie było tak tajne, że do dziś historycy nie są pewni, w jakim mieście się odbyło. Pewne jest jedno – po wojnie w Sudetach kształtowała się polityka informacyjna państw komunistycznych na nadchodzące lata.
Papież Paweł VI nazwał uroczystości milenijne „jakby drugim chrztem Polski”, i miał rację. Wzięły w nich udział setki tysięcy wiernych pomimo szykan władzy, dając świadectwo przywiązaniu do wiary i Kościoła. Po raz pierwszy w tej skali Polacy policzyli się po wojnie.
Proces, który władze wytoczyły Melchiorowi Wańkowiczowi za "propagowanie materiałów oczerniających i poniżających PRL" przeszedł do historii jako jeden z nielicznych przykładów triumfu literata nad władzami i absurdami ustroju. 26 października mija 45 lat od tamtych wydarzeń.
Już 21 października w siedzibie Wyższej Szkoły Nauk Społecznych w Lublinie, pod patronatem lubelskiego Gościa Niedzielnego, odbędzie się wyjątkowa konferencja o kobietach dla kobiet.
Władysława Gomułkę z obecnym ustawodawcą dzieli niemalże wszystko, łączy, póki co, niechęć do wolnego dnia w uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli popularnych Trzech Króli. Przewodnik Katolicki, 3 stycznia 2010
Usłyszał o ich wiele dobrego.
Uczony, były żołnierz Armii Krajowej i powojennego podziemia, zmarł dziś w wieku 94 lat. Pogrzeb odbędzie się 28 października w Sandomierzu.