Coraz dłuższe są majowe dnie. Dłuższe i cieplejsze. To dlatego wrocławski GN częściej „wychodzi” w plener.
Wreszcie przyszła wiosna. Tak na dobre. Akcentu, który nam o tym przypomina, nie zabraknie również w najnowszym numerze GN.
Modlitwa Marka Aureliusza – o cierpliwość wobec tego, czego „zmienić nie jestem w stanie”, siłę, „bym zmieniał to, co zmienić mogę”, i mądrość do odróżnienia jednego od drugiego – wciąż daje do myślenia.
Na ten moment czekaliśmy wszyscy z niecierpliwością. Nasz umiłowany papież Jan Paweł II zostaje włączony w poczet świętych Kościoła.
Na stronach wrocławskiego „Gościa” czuć już gorący powiew wakacji.
Wiele wieków temu oczekiwał na deszcz na wysokiej górze bardzo daleko stąd, a mała chmurka, którą obwieścił mu posłaniec, zwiastowała niesłychane wydarzenia.
Początek sierpnia wiąże się z największym chrześcijańskim wydarzeniem wakacji.
Nie ja biję – palma bije. Wierzba bije, nie zabije. Za tydzień Wielki Dzień. Za sześć nocy Wielkanoc. – tak wierni, chłostając się poświęconymi palmami, wołali niegdyś po powrocie z kościoła.
Alleluja! Chrystus żyw! Życzymy naszym Czytelnikom przeżycia prawdziwej radości ze zmartwychwstania Pana i umiejętności dzielenia się nią ze wszystkimi wokół.
Wyruszą na ulice Wrocławia z krzyżem i pochodniami w dłoniach, w towarzystwie osób reprezentujących wszystkie kontynenty (ss. IV–V).