Moniuszko u Reymonta
Dawno zagroda ludowa w Lipcach Reymontowskich nie miała tylu gości. Autobusami, samochodami, na rowerach i pieszo. Ze składanymi krzesełkami w rękach, kocami pod pachą, z różnych regionów województwa łódzkiego przybyli, by w niezwykłej scenerii, wśród krytych strzechą chałup pamiętających Reymonta, posłuchać pieśni Stanisława Moniuszki.