Przez tydzień przychodziły do Niego częściej niż zwykle. Powyłączały telefony, w zupełnej ciszy nasłuchiwały Jego głosu wieczorami i o poranku. Kiedy wkładały na głowy korony, nie miały wątpliwości, kim jest ich Tata.
Mniszki chciały mieć klasztor możliwie blisko miejsca, gdzie prawie 800 lat temu żyła bł. Salomea, pierwsza znana polska klaryska.
– Nie potrafię nawet wyrazić, jak bardzo kocham to zgromadzenie. Tu, poprzez atmosferę, jaka panuje między siostrami, i nasz charyzmat, czuję, czym był Nazaret – mówi s. Blanka, nazaretanka.
Przed beatyfikacją matki Małgorzaty Szewczyk. – Kiedy wstąpiłam do klasztoru w Oświęcimiu, od pierwszych dni zastanawiało mnie, po co siostry wymykają się do kruchty po wieczornych modlitwach. Wkrótce się dowiedziałam... – mówi s. Romana Mazur, przełożona domu serafitek w Żywcu.
Małgosia jest pierwszą tarnobrzeżanką, która urodziła się w 2019 roku.
– Dramatem współczesnej kobiety jest to, że dała sobie wmówić, iż piękno jest czymś z matrycy, a tymczasem w Bożym zamyśle każda z nas jest edycją limitowaną – mówi Ewa Pankiewicz.
Listy Jarosława Iwaszkiewicza do jego córek Marii i Teresy dają wgląd w życie rodzinne pisarza, który był czułym i troskliwym ojcem. "Listy" obejmujące lata 1926-1980 trafiły właśnie do księgarń.
Domenico Ghirlandaio (Domenico Bigordi), „Narodziny Maryi”, fresk, 1486–1490, kaplica Tornabuoni w kościele Santa Maria Novella, Florencja.
Rozważanie na Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi (Lb 6,22-27; Ga 4,4-7; Łk 2,16-21)
Wśród żeńskich zgromadzeń zakonnych w diecezji jednym z najliczniejszych są siostry niepokalanki.