Ten kościół był świadkiem ważnych wydarzeń w historii Polski i Lubelszczyzny. Niedawno został gruntownie odnowiony. Największymi skarbami tej świątyni są Veraikon i relikwie Krzyża Świętego.
Prawie 2 tysiące osób uczestniczyło w pierwszej oświęcimskiej manifestacji poparcia dla wartości rodzinnych i prawa każdej osoby do życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Przyjechali z całej diecezji bielsko-żywieckiej, by dać świadectwo.
Siostry sercanki zakończyły obchody Roku Matki Pauli Maleckiej, współzałożycielki ich zgromadzenia.
Z wielkim oddaniem pomagają tym, którzy sami sobie pomóc już nie mogą.
Kościół Chrystusa ma wiele tajemnic. Jedną z nich jest to, że niektóre regiony świata mają świętych na pęczki, a inne wydały ich zaledwie kilku. Tak jak Dolny Śląsk.
W ostatnich tygodniach interesantów w kancelarii parafialnej przybywa lawinowo. Coraz więcej osób korzysta z zaproszenia. Chcą poznać datę swojego chrztu.
– Jezus przychodzi do nas z ciemności – życiowych cierpień i tragedii, i daje nam nadzieję. Jego miłość jest bezinteresowna, bo On jest naszym Przyjacielem – wyjaśniła s. Sebastiana Andrzejewska.
Aż 40 osób świeckich i jedna siostra zakonna zostało nagrodzonych medalem "Za zasługi dla Archidiecezji Warszawskiej". Oznaczenia wręczył kard. Kazimierz Nycz w archikatedrze warszawskiej w uroczystość jej patrona - św. Jana Chrzciciela.
Koncerty chórów, odsłonięcie epitafium, finał konkursu gazetek parafialnych - to niektóre formy upamiętniające postać ks. prałata Tadeusza Juchasa, wieloletniego kustosza sanktuarium Królowej Podhala.
– Ksiądz proboszcz zawsze nam tłumaczy, że czas poświęcony na modlitwę nie jest czasem straconym – mówi Janina Owczarek.