Gra, krówki i 10 proc. rabatu
– Od kilkudziesięciu lat mieszkam w Warszawie, ale zawsze, gdy w moim rodzinnym mieście odbywają się ważne uroczystości, staram się tu być. Urodziny to dobra okazja, by zobaczyć, jak moje gniazdo się zmienia. To także czas nostalgicznych spotkań przy kawie – mówi Stanisława Mikulska.