Jaka pierwsza myśl przychodzi przy wspomnieniach tej najdłuższej papieskiej pielgrzymki do Polski w 1999 roku, która odbyła się niemal równo 20 lat po pierwszej (2-10 czerwca 1979 r.)? Bardzo trudno o tę jedną jedyną. Przypomina się wiele słów i wzruszających gestów, a w nich wszystkich pobrzmiewa jej hasło: "Bóg jest Miłością"...
Godzina 17.35. Przylot Jana Pawła II na lotnisko w Krakowie-Balicach jest spodziewany na godzinę 18.15, mimo że samolot z Rzymu wyleciał z 15-minutowym opóźnieniem.
Jana Pawła imię nigdy nie zaginie, ani na wiersycku, ani na dolinie - tak zaśpiewali dziś przy grobie Ojca Świętego uczestnicy VII Światowych Rekolekcji Podhalańskich.
Godzina 10.34. Pojawiają się kolejne pogłoski o tym, gdzie będzie dzisiaj Ojciec Święty, oczywiście poza Kalwarią Zebrzydowską, gdzie właśnie dojechał i lotniskiem w Balicach, skąd odleci do Rzymu.
Sprzeczne komunikaty na temat planów Papieża sprawiły, że w wielu miejscowościach trwa gorączkowe oczekiwanie. Ludzie zbierają się, śpiewają i patrzą w niebo wypatrując papieskiego śmigłowca. Tak jest np. w Częstochowie i Zakopanem.
Jan Paweł II postanowił jeszcze raz zobaczyć Tatry.
- Staliśmy ponad 17 godzin, aby pokłonić się zmarłemu Papieżowi. Gdy tylko dowiedziałam się o śmierci Jana Pawła II chciałam się z nim pożegnać – mówi Renata Buczyńska, która z mężem Markiem i znajomymi pojechała do Rzymu.
Diecezjanie w ostatniej drodze z Ojcem Świętym
- Wstawiennictwu świętego Wojciecha zawierzyli papieża Benedykta XVI uczestnicy uroczystości ku czci patrona Polski, które odbyły się w niedzielę w Gnieźnie.