"Uciekają z domów. Nie wiedzą co ulica z nimi zrobi. Ja wiem, bo widziałem jak ulica osacza i niszczy dzieci. Ale czy mają przez to mieć stracone życie? Każdy wyjazd na ulicę to kolejne dziecko w ośrodku" - mówi brat Jacek.
Czasem marudzą: „A po co to tak, takich plam to nawet nie widać” – opowiada Irena Kuczera. – A ja im zdecydowanie: jest niedziela i obrus ma być śnieżnobiały. Jaki masz porządek dokoła, taki jesteś w środku.
Dwóch trzydziestolatków postanowiło pewnego dnia zrobić coś pożytecznego. Zaczęli odnawiać ludziom domy…
Stowarzyszenie „Budujemy nadzieję” uhonorowało kilkadziesiąt osób w szczególny sposób zaangażowanych w pomoc dzieciom i rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji.
Czy Fundacja „Zdążyć z Pomocą” powstałaby, gdyby pewnego dnia 12-letnia Luiza nie powiedziała: „Tato, niech ten dom, w którym mieliśmy mieszkać razem z mamą, służy innym”? Niedziela, 29 listopada 2009
Hospicja z Pucka, Gdyni, Sopotu i Gdańska zorganizowały wielką kwestę na rzecz swoich podopiecznych.
W niedzielę 14 kwietnia odbędzie się finał Pól Nadziei na Pomorzu - corocznej kwesty, która ma wesprzeć pomorskie hospicja. Pola Nadziei to również wielkie święto wolontariuszy oraz wszystkich ludzi, których łączy idea pomagania.
W sobotę 7 października przy alei ks. Józefa Waląga w Pruszczu Gdańskim przedstawiciele ośmiu pomorskich hospicjów posadzili 3 tysiące cebulek żonkili, które na wiosnę zakwitną i staną się symbolem przyszłorocznej akcji.
– Dom formacji i towarzyszenia duchowego „Ja Jestem” jest pojęciem szerszym niż samo miejsce. Oczywiście, przestrzeń ma znaczenie, ale chodzi o coś więcej – przede wszystkim o relacje – mówi Aneta Puszko z Fundacji „Radość Ewangelii”.